Nowe Police - Nr 1
Nowe Police - Nr 2
Nowe Police - Nr 3 - Wydanie Specjalne
Nowe Police - Nr 4
Nowe Police - Nr 5
Program Rozwoju dla Polic 2006 - 2014.pdf
Porażka jest częścią życia człowieka, trzeba umieć wyciągać z niej właściwe wnioski.
Oficjalne wyniki w wyborach Burmistrza Gminy Police. W I turze zwycięzcą okazał się dotychczasowy Burmistrz Władysław Diakun (Gryf) z wynikiem 9197 głosów (67,66%). Na drugim miejscu Piotr Misiło (Nowe Police) 1363 (10,03%), trzeci Kazimierz Drzazga (PiS) 1122 (8,25%), czwarta Elżbieta Jaźwińska (Lewica Razem) 991 (7,29%) i piąty Adam Sobczyk (Razem dla Polic) 920 (6,77%).
Z 32 219 uprawnionych do głosowania do urn poszło 13 856 mieszkańców Gminy Police.
Chyba trudne dla Ciebie pytanie, ale trudno je uniknąć: najbardziej spektakularna kampania wyborcza od 89 r. i jednocześnie zdaniem wielu - największa porażka. Co to znaczy? Że Police nie dorosły do Twoich propozycji, czy też Ty nie wyczułeś potrzeb Polic?
Police drąży minimalizm i nie jest to banalny slogan. Moja kampania była profesjonalna ale zarazem bardzo normalna. Precyzyjnie mówiłem, co chce zrobić
w Policach i dla Polic oraz jak chcę to zrobić. Opublikowałem na swoich stronach
www.misilo.pl i
www.nowepolice.pl
wszelki dokumenty dotyczące "drażliwych" spraw (m.in. całą dokumentacja tzw. sprawa Andrzeja Marka) Stworzyłem profesjonalny,
rzeczowy program
pozbawiony ogólników i wyborczych frazesów. Okazuje się, że takie działania w Policach nie mają jednak większego sensu. Policzanie żyją w złudnej nieświadomości sądząc, że nasza gmina to kraina mlekiem i miodem płynąca, sądząc jednocześnie, że Pan Diakun to sprawny i dobrze zorganizowany gospodarz. Starałem się bardzo precyzyjnie przekazać ofertę, jaka mam dla Polic, dla rozwoju tej gminy, ale Policzanie jak widać, wolą się oszukiwać. Rozumiem, że ludzie nie lubią zmian, ale one są konieczne, jeśli chcemy żyć lepiej, jeśli chcemy się rozwijać. Sądziłem, że Policzanie tego chcą, jak widać po wyniku wyborów bardzo się pomyliłem. Tak, ten wynik to porażka i nie zamierzam mówić, że cieszę się, że wyprzedziłem kandydata PiS czy Lewicy. Ale jak mówią mądre książki "co cię nie zabije, to cię wzmocni" a ja wciąż żyję i mam się coraz lepiej.
Sprawy Polic, które Twoim zdaniem spowalniały rozwój gminy, zostały głosem wyborców zakonserwowane na kolejne 4 lata. Jaką przyszłość przewidujesz naszemu miastu?
Police na pewno nie zbankrutują. Nie wiele się jednak zmieni. Burmistrz wybuduje może jeden albo dwa budynki komunalne dla mieszkańców tzw. "Hoteli Chemik", pan Kłys zapewne dostanie kolejne bajońskie kwoty na nikomu niepotrzebne wkładki do swojej miernej gazetki, może tylko będzie się jeszcze bardziej panoszył w Urzędzie. Pewnie powstaną nowe chodniki, boiska, kolejna stacja uzdatniania wody, dokończona zostanie kanalizacja, mówiąc krótko, zostanie zrobione wszystko to, co gmina zrobić musi, nie robiąc nikomu jakiejkolwiek łaski. To, co Pan Diakun i propaganda sukcesu prowadzona przez Urząd Gminy w Policach nazywa osiągnięciami polickiego samorządu, ja nazywam minimalizmem. Widzę, bowiem ile rzeczy można by zrobić w Policach ponadto, co już zostało zrobione. Mówiąc językiem Policzan, będzie nadal zielono i nadal poddani będą składać hołd Jego Królewskiej Mości Burmistrzowi Diakunowi, nadal też nie będzie miejsca na twórcze, samodzielne i inne myślenie niż myślenie obecnej władzy. Analogia do sposobu działania "matki partii" nasuwa się niejako sama.
Przy życzliwej aprobacie jednych i głębokiej niechęci drugich stałeś się jednym z najbardziej rozpoznawanych Policzan w kraju. Co teraz będzie robił Piotr Misiło? Czy wiążesz jeszcze jakieś swoje plany z Policami?
Piotr Misiło będzie teraz jeszcze więcej i jeszcze ciężej pracował. Będzie się nieustannie uczył i będzie starał się zarobić dużo pieniędzy. Będzie też żałował, że Policom ucieka czas i konkurencja. Czy wiążę jakieś plany z Policami. Muszę to wszystko spokojnie przemyśleć, przeanalizować z pewnego dystansu przyczyny swojej porażki, wyciągnąć wnioski. Police zawsze jednak będą moim miastem, miastem w którym się wychowałem i spędziłem 30 lat swojego życia. Jakiś wewnętrzny imperatyw mówi mi, aby się nie poddawać. Porażka jest częścią życia człowieka i zawsze działała na mnie niezwykle mobilizująco. Już czuję, że i tym razem jest tak samo. Obecna władza w Policach powinna być czujna przez te najbliższe lata swojego rządzenia, bo w każdej chwili jej rządzenia, ktoś nieustannie będzie patrzył jej na ręce. Panie Burmistrzu Diakun, szanuje Pana zwycięstwo, bo takie są zasady demokracji, jednak styl w jakim rozpoczął Pan swoje kolejne rządy, poprzez szykanowanie osób myślących inaczej niż Pan, zastraszanie pracowników Panu podległych bezpośrednio i pośrednio oraz prostackie i chamskie zachowanie, na szacunek już zasługiwać nie mogą i przynoszą wstyd Urzędowi Burmistrza, który został Panu powierzony przez wyborców. Jeśli w Policach będzie dobry klimat do dokonania zmian a Policzanie będą chcieli zdynamizowania rozwoju naszej gminy, wtedy będę zaszczycony móc raz jeszcze stanąć do wyścigu o fotel Burmistrza Gminy Police.
Pytania zadał: Jakub Matura, dziennikarz portalu www.police.info.pl